Płacz serce, płacz, nie ocalisz jej
Płacz moje serce, płacz
Płacz, serce, płacz, trzeba zabić ją
płacz moje serce, płacz
Dziś już nie dla niej
mój blues
Miałem go w sobie
trzy tysiące dni
Nie mogę myśleć
i czuć,
gdy ona żyje
ze śladami
obcych ust
Płacz serce, płacz, nie ocalisz jej
Płacz moje serce, płacz
Po tym co zgasło i czego nie było,
płacz serce, płacz
Płacz serce, płacz, trzeba zabić ją
Płacz moje serce, płacz
Byle nam tylko odwagi starczyło
Płacz serce, płacz
Nie umiem liczyć
na cud
Jesień za oknem
nie pomaga mi
Papieros dogasł
i już
A ona żyje
z odciskami
obcych rąk
Papieros zgasł
Kończy się noc
Trudniej nam będzie zapomnieć, zapomnieć
Płacz serce, płacz, nie ocalisz jej
Płacz moje serce, płacz
Po tym co zgasło i czego nie było,
płacz serce, płacz
Płacz serce, płacz, trzeba zabić ją
Płacz moje serce, płacz
Byleby tylko Ci łez wystarczyło
Płacz serce, płacz
Płacz serce, płacz, trzeba zabić tę miłość
Płacz serce, płacz
Płacz serce, płacz, nie ocalisz jej Płacz moje serce, płacz
Płacz serce, płacz, trzeba zabić ją Płacz moje serce, płacz
Dziś już nie dla niej mój blues
Miałem go w sobie trzy tysiące dni
Nie mogę̨ myśleć i czuć, gdy ona żyje ze śladami obcych ust
Płacz serce, płacz, nie ocalisz jej
Płacz moje serce, płacz
Po tym co zgasło i czego nie było, płacz serce, płacz Płacz serce, płacz, trzeba zabić ją
Płacz moje serce, płacz
Byle nam tylko odwagi starczyło, płacz serce, płacz
Nie umiem liczyć na cud
Jesień za oknem nie pomaga mi
Papieros dogasł i już, a ona żyje z odciskami obcych rąk
Papieros zgasł, kończy się̨ noc i tylko muszę zapomnieć już ją
Płacz serce, płacz, nie ocalisz jej
Płacz moje serce, płacz
Po tym co zgasło i czego nie było, płacz serce, płacz Płacz serce, płacz, trzeba zabić ją
Płacz moje serce, płacz
Byleby tylko Ci łez wystarczyło, płacz serce, płacz
Płacz serce, płacz, trzeba zabić tę miłość Płacz serce, płacz.